Kolejna króliczka na zamówienie gotowa,
w niedzielę w samo południe wyruszyła w świat.
Miała być w stroju marynarskim, ale zdecydowałam,
że jako dziewczynka musi jednak wystąpić w spódnicy.
Efekt mojej pracy poniżej
Ostatnio miałam kilka spotkań ze wspominkami,
na których przewijał się temat moich domków dla lalek.
Te domki to dawne dzieje, ale darzę je ogromnym sentymentem,
od podstaw robiłam je sama- od projektu, przez wycinanie elementów,
frezowanie okienek, szlifowanie, składanie, malowanie, klejenie,
dekorowanie, aż po wykonanie kartonu do transportu i przechowania… Czytaj dalej