W zasadzie powinnam napisać, że poduszki z odzysku,
ale opis „na żeglarsko” też jest prawdziwy.
Postanowiłam niedawno „odświeżyć” nieco kącik wypoczynkowy,
a że u nas właśnie takie klimaty panują, padło na motywy morskie.
Zrobiłam przegląd nienoszonych ubrań i resztek materiałów
a potem zabrałam się za szycie i tyle
🙂
gotowe poduszki cieszą nasze oczy i świetnie nadają się pod głowę
w tle widać przyknagowaną zasłonkę,
muszę przyznać, że realizacja tego pomysłu też bardzo mnie cieszy