Nie wiem jak u Was,
ale w naszym domu kalosze zajmują strasznie dużo miejsca
i w najlepszym wypadku stoją tak…
szukając dla nich schronienia, doszłam do wniosku,
że muszą być ułożone w pionie, żeby w ogóle mogły zostać w domu.
Zaraz za drzwiami w kotłowni mamy całkiem idiotyczną wnękę
(między drzwiami, a kominem)
– szeroka na 19 cm, a głęboka od strony drzwi na 16 cm, a od strony komina na 34 cm.
Pokombinowałam, rozrysowałam to, co miałam w głowie,
dorwałam się do desek i wyszło takie oto stojonko
sprawdza się, ja jestem zadowolona i kalosze chyba też:)